Zwiedzanie fabryki Renault we Francji

Początek września był dla Renault Laguna Klub Polska bardzo ciekawym okresem działalności. Właśnie wtedy na zaproszenie Renault Polska odwiedziliśmy jedną z fabryk we Francji.

Nasza wizyta związana była z procesem dotyczącym współpracy polskiego oddziału firmy Renault z klubami motoryzacyjnymi spod znaku rombu.

StatekSpotkanie z Francją rozpoczęliśmy od Paryża i rejsu po Sekwanie na pokładzie jedynego w swoim rodzaju statku należącego do firmy RENAULT. Mogliśmy poczuć się jak VIPy kosztując przepysznych francuskich dań, popijając szampana i oglądając wspaniałe widoki w trakcie przemiłego wieczornego rejsu. Podczas gdy Pani Ania ( nasza tłumaczka ) pokazywała nam z poziomu pokładu wszystkieStatek1 najważniejsze zabytki Paryża niezwykle ciekawie o nich opowiadając, to Pan Grzegorz z Renault Polska przedstawiał nam procesy i odpowiadał na liczne pytania dotyczące samochodów produkowanych przez markę RENAULT. Trzeba tutaj zaznaczyć, że w takim towarzystwie Lagunomaniaków tematów do rozmowy nie brakowało i tylko późna godzina ograniczyła nam czas tego miłego spotkania.

 

FabrykaW kolejnym dniu przyszła pora na główny punkt naszej wizyty, czyli zwiedzanie jednej z fabryk koncernu, która znajduje się w miejscowości Flins nieopodal Paryża. W fabryce, po odpowiednim przeszkoleniu, mieliśmy okazję zwiedzić kilka najciekawszych oddziałów, m.in. tłocznię, dział spawania karoserii oraz montaż silników, podwozia i elementów wyposażenia wnętrza. To właśnie tam zobaczyliśmy wspólne działanie ludzi, wielkich maszyn i precyzyjnych robotów. Szkoda, że nie możecie tego zobaczyć na własne oczy – niestety obowiązywał nas całkowity zakaz fotografowania i filmowania :(. Przemiła pracownica fabryki, w niezmiernie obrazowy sposób, prezentowała nam kolejne etapy produkcji aut, od kawałka blachy do gotowego, czekającego na pierwsze przekręcenie kluczyka, samochodu. Jednak mimo tak dokładnego przedstawienia nam procesu produkcji do dziś jest dla nas zagadką w jaki sposób na stanowisko montażu w odpowiedniej kolejności do montażu nadjeżdżają drzwi, fotele ( lub kratka zamiast tylnej kanapy), w odpowiednim kolorze i wersji … tym bardziej, że na jednej linii technologicznej produkowane są różne modele aut – Twingo, Clio i….w pełni elektryczny ZOE. I tu ciekawostka : już na początku produkcji każde autko otrzymuje tzw. paszport z opisem modelu, koloru, wersji wyposażenia i kraju do jakiego pojedzie.

 usine-flins-renault-zoe_27-1000x666Dzięki czytelnie opisanym procesom i nowoczesnej linii technologicznej, wyposażonej w roboty zdolne do wykonywania kilku niezależnych funkcji na jednym etapie, każdy z pracowników wie dokładnie co ma robić. Wszystkie ścieżki, którymi mogą poruszać się pracownicy i zwiedzający, specjalne mostki i podziemneworkers-assemble-a-car-at-the-renault-automobile-manufacturing-plant-in-curitiba_508 przejścia, bramki otwierane do wewnątrz są specjalnie oznakowane, a wszystko to ma na celu zapewnienie maksymalnego poziomu bezpieczeństwa w fabryce, bo ruch jest tam spory – są samochody ciężarowe, wagony kolejowe, wielkie suwnice i prasy

 

Niestety i ten pełen atrakcji dzień, szybko minął. Przyszedł czas pożegnań z przedstawicielami Renault, którym podziękowaliśmy za zorganizowanie tak wspaniałego wyjazdu, który na pewno pozostanie w naszej pamięci. Przekazaliśmy również pamiątki od nas – klubowe gadżety.

 DSC_0122

Oczywiście grzechem byłoby nie skorzystać z okazji i nie pozostać kilka dni dłużej w tym pięknym mieście. Zwiedziliśmy m.in. Luwr, Katedrę Notre-Dame, Wieżę Eiffla i Pola Elizejskie, ogrody Luksemburskie, dzielnicę związaną z bohemą artystyczną Paryża – Montmartre, zobaczyliśmy najsłynniejszą galerie handlową Lafayette…. Poza tym oczywiście posmakowaliśmy francuskiej kuchni. Czas szybko mijał i w końcu trzeba było się pożegnać z Francją, dlatego też nasze wspólne klubowe spotkanie zakończyliśmy butelką dobrego czerwonego wina nad Sekwaną.

Nasz wyjazd można podsumować jednym zdaniem…Niech żałuje, kto nie był …

Bizon