lukeathome

Mi chodzi o to ze temperatura zewnetrzna wpływa na skuteczność chłodzenia silnika czyli jak masz 30 stopni na polu to temperatura cieczy chłodzącej nie przekroczy 105 stopni. A co do rury zamiennej nie dzwoniłem, miałem urwanie bereta w pracy. Musiałem przebiedować tydzien. Ale w przyszłym sie biore ostro za temat.  Chociaz sprawa twardosci rur to chyba jednak sprawa korka. Dziwne, mam korek z miększą spręzyną i nie jest to tak nadęte. Myslałem ze korek oryginalny pomoże. przeciez nie jest mozliwe zebym miał pecha 5 ty raz do korka. 

Obserwuj temperaturę pyclipem elm327 nie powinna przy 30 stopniach przekroczyc 105 stopni - tak ja mam, a mam prawie nowy cały układ chłodzenia. a poniżej 15 stopni sie nie włącza wcale, no chyba ze jechałeś szybko autosreadą i nie miał sie kiedy wychłodzić. Są jeszcze te giętkie uniwersalne rury. Tutaj taka rura mogła by robić smiało, pytanie tylko do jakiego cisnienia jest przeznaczona. A co wazne jest wykonana z PUR (poliuretan) a to tworzywo jest ciężko zniszczalne. Zatem wydaje sie ze nadmie sie jak balon ale nie pusci.... jutro w pracy bede szperać za tym ale zapytam w renówce o ceny nowych i dostępność rur o których pisałeś.Z kolei patrz, cisnienie od góry na przewodzie gorącym logicznie powinno byc duże bo chodzi zeby szybko przepchac ciepły płyn przez chłodnice. a jednoczesnie wychłodzić. na dole juz te węże tak nie lecą bo ochłodzony płyn sie tak nie rozpycha ale płyn ten jest pchany do silnika wypychając ciepła ciecz. wbrew pozorom ciecz pod cisnieniem ma wyższy punkt wrzenia. (patrz elektrownie atomowe mają wymienniki woda /woda. W pierwotnym obiegu woda kraży pod cisnieniem 350 bar - zatem sie nie ugotuje przy 100 stopniach tylko pewno przy 280 lub lepiej). Dam znac co z tych telefonów wynikło. Liczę na to ze ten wąż poliuretanowy bedzie miał z 5 bar wytrzymałości....

powiem tak nie wyrzucam czesci po wymianie, poniewaz nigdy nic nie wiadomo, ale tez nie jestem zbieraczem. Zbiorniczki zachowalem i rzeczywiscie zbiorniczki aftermarketowe robiły sie pękate, nawet oryginał taki sie zrobił po jakimś czasie. Ale te pęknięcia z biegiem czasu sie pojawiają zwłaszcza przy połączeniu rury wlewowej z resztą zbiornika na tym promieniu ktory konczy rurę wlewową. Tez je miałem, mi sie tez dawno temu rozkleił zbiornik na łączeniu wtenczas przy dużym cisnieniu sie zapocał. KIedys gdy byłem nieswiadomy tego wszystkiego co sie dzieje z samochodem i co od czego zalezy lałem płyn na zimnym na max poziom w zbiorniku. polecam odciąg na zimnym na minumum, to nigdy pod korek nie podejdzie. I w sumie to niezdrowo zeby tak było, bo powietrze nie ma sie gdzie podziać i zaczyna rozwalać własnie rury chłodnice czy zbiornik....dzięki za podpowiedz co do rur. 1,8 i 1.6 to F4P?  Kupowałes nową czy uzywkę? BO jak nową moze masz zakonotowany nr oryginału?

Czesc. Po wymianie chłodnicy, po wymianie zbiorniczka, po wymianie korka zbiorniczkowego poziom płynu wreszcie wszystko działa chyba jak potrzeba ale jest ale jak zwykle.  Odpowiadając na twoje pytanie. Poziom płynu obecnie mam minimum -10 mm czyli 10 mm ponizej minimum. Po solidnym nagrzaniu tak ze 2 bieg sie włącza czyli do 104 stopni poziom płynu idzie na minimum, czyli podnosi sie około 10-15 mm. nie osiaga maximum. Po wylączeniu silnika gdy nie odkrecam korka pozostaje na tym  poziomie. poniewaz układ antyperkolacji u mnie nie działa i nie wiem czemu bo wszystko jest sprawne, to wskazówka idzie na maxa, ale włączenie silnika powoduje załączenie sie wentylatorów na 2 biegu i po 30 sekundach schłodzi do 97 stopni (wczoraj było około 30 na polu). Gdy odkrecisz korek powoli po takim nagrzaniu usłyszysz syk spuszczanego cisnienia i poziom płynu idzie o kolejne 2 cm do góry. W zbiorniczku mam około 1 litr płynu chłodniczego.  Wczoraj na 1.5 h jazdy po miescie 3 krotnie temperatura osiągnełą poziom załączenia sie 2 biegu wentylatorów. Jest znaczna poprawa w tym wzgledzie. A stałem w korkach bo jak wiadomo kraków prowadzi w rankingu najwolniejszych miast w europie (no chyba ze paryż obecnie bo mają tam tępo 30 (specjalnie z błędem)). chociaz nasi idioci z instytucji mejskich pewno bedą bardzo chcieli tak i tu zrobić....ale spoko mojego podateczku juz na te debilizmy nie uswiadczą.

Zastanawia mnie fakt jedynie taki ze rura górna chłodnicy da sie scisnac ręką ale wyczuwam ze jest zbyt twarda w porównaniu z korweta. Co prawda korweta ma 1,4 bara cisnienie na korku a laguna 1.6 bara wiec podobnie nie powinno to robić takiej różnicy. Dziwnie to zabrzmi ale czy twoja rura ma to samo gdy silnik jest mocno nagrzany? Jestem przewrażliwiony na tym punkcie poniewaz juz 2 wymieniłem, a oryginału nie mozna dostać, bo niedostępny. obczaiłem ze nissan uzywał tej samej o tym samym numerze moze wiec oni beda mieli....Moze znasz kogos kto takie rury robi / sprzedaje lub cokolwiek?

termostat był ok. Nie dotykalem go. Wymieniłem chłodnice i zbiorniczek, węze są tak jak potrzeba nadęte na ciepło ale nie są okrutnie sztywne. na tym polu wygrałem z samochodem. 

zrobione, efekt jak najbardziej pozytywny, węze nie są twarde jak skała, nie są też sflaczałe, są takie jak własnie potrzeba. A pedał dał oczekiwany rezultat. Czyli pod maską wszystko w porządku. Oczywiscie do czasu gdy cos wymysle ze nie działa tak jak potrzeba. 

tak wiem tam taka belka wchodzi ktorej nie ma przed liftem, jakies wzmocnienie budy czy cos. zbiorniczek doszedł ale zamawiałem znajac pozycję katalogową. Przed chwilą tez wymieniłem pedał gazu na hella - jednak nie oryginał - chociaz na oryginale napisane hella. ale za 175 zł nowka. ceny były od 175 do 360 zł za to samo w samym tylko krakowie z tym ze 360 za helle i 175 za helle oraz oryginał 265 (tez hella) a zamniennik jakies francuskiej firmy to 220 zł.... wybrałem z tego wszystkiego hellę. po wymianie napewno nie ma tąpnięc obrotów na lekkim wcisnienicu gazu. Zobaczę co sie jeszcze zmieniło i dam znac. Jutro wymieniam zbiorniczek. bede jezdził corvette a laguna zaś ostygnie wiec na spokojnie zrobię. Bo jak wróce z Rzeszowa z piastą do vette to juz bedzie mozna wymieniac na spokojnie. 

zamowilem zbiorniczek używany. Chodzi o to ze kołnierz tego zbiorniczka to limit zakręcenia korka. Korek sie opiera o ten kołnierz, zostawiając luz pracy sprezyny. A w zamienniku ten kolnierz niekoniecznie jest na odpowiedniej wysokosci przez co zamykasz pole manewru sprezyny i zaworek po prostu nie działa.

pedał gazu wymienie, nie chce ryzykować braku mozliwosci jazdy tym samochodem. A jeszcze jedno - korek do zbiorniczka masz ze sprezyną ? czyli jak wcisniesz srodek to odbija? ten 1.4 bar?

no wyglada na to ze chłodnica, wreszcie zachowuje sie to normalnie. W starej chłodnicy jakies strzepy silikonu reinz. zabijte tego mechanika ktory nawalił tego gdziekolwiek w układ chłodzenia. ale teraz juz dobrze. monitoruje stan i jak cos bede uzupełniał. Bajdełej czysciłes kiedys potencjometr pedału gazu? Dzisiaj wyskoczyło mi sciezka 1 niezgodnosć. taki błąd DTC, pewno zwiazane z kalibracją skrzyni, ale zdrugiej strony przed robotą ze skrzynią to samo mi wyskoczyło.

adaptacja była. Skrzynie dawałem do 4Gears zdemontowaną, dostałem od nich olej, wszystko co trzeba do montazu. ciesze sie ze tak ładnie działa. 

A co do dhłodzenia nie chodzi o chodzenie wentylatorów tylko o stanie w korku gdy temperatura potrafi osiagnąć 110 stopni.... w korwecie chce chodnik wyrwać jak sie 2 bieg wentylatora włączy, az pył podnosi z ziemi, rzy 35 stopniach osiągała 105 stopni, ale chodzący 3 minuty podczas postoju wentylatory zbijają temperaturę do 95 stopni a to v8. a laguna... cóż szumią wentylatory a strasznie powoli opada temperatura, jak sie jej uda zbic temperaturę to trzyma 101 stopni. Pompa nowa, węze wymienione, nie sądze ze gaz to robi. została chłodnica, bo wentylatory sie kręcą....Kiedys mialem sytuację ze od pompy oryginalnej odpadły łopatki i moze to one są problemem bo moze pozatykaly rurki w chłodnicy. Zamowiłem nissensa za 600 zł wymienie w sobote.  

nie 4Gear w Jaworniku koło Myslenic - małopolskie. mimo tego ze skrzynia chodzi jak marzenie, nie była powodem grzania sie samochodu, wymieniam w weekend chłodnice. no bo cóz innego moze byc? 

Update -auto odebrane, skrzynia działa perfekcyjnie - koszt naprawy na gotowo czyli do odbioru samochodu 6300 zł.

Jeszcze skrzynia nie naprawiona ale trafiła do 4Gears w Jaworniku koło Myślenic /Małopolskie. (Tak dla pewności pisze poniewaz sam widziałem ze dwa Jaworniki w samym Małopolskim)

W środę sie mniej wiecej dowiem co w środku słychać poniewaz wtenczas bedzie juz rozłożona na częsci pierwsze. Goscie dobrze naprawiają tego typu skrzynie, kolega robił we Volvo 3 lata temu i skrzynia chodzi jak nowa. Z resztą facet / włsciciel tej firmy ma dobre podejscie, wymieniać wszystko co nosi nawet najmniejsze slady zuzycia poniewaz nie chce miec problemów.

tak regenerowałem, jeszcze jeszdze na codzien corvette. Laguna stoi u mechanika. I tyle moge wam radzic zeby wczesnie wyjac półosie zarzucic wielokliny smarem bo mimo oringów korodują i sie momentalnie scierają. Zatem musiałem oddac skrzynię do naprawy - cena za całkowita naprawę 7000 zł.